Prawo musi być sensowne

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju produkuje wciąż nowe akty prawne lub też zmienia istniejące. Niestety te zmiany nie działają na korzyść żeglarzy, ani nie porządkują stanu prawnego. Rada Armatorska rozprawia się z kolejnym produktem urzędników.

Tym razem chodzi o projekt rozporządzenia w sprawie zwolnienia jachtu morskiego z wymagań w zakresie wyposażenia i konstrukcji lub zastosowania środków równoważnych. Tytuł brzmi atrakcyjnie, lecz po lekturze projektu przekonujemy się, że nie o to chodzi!

Oto cytaty z naszej opinii:

„…1. Konsultowane rozporządzenie pozbawione jest jednoznacznie określonego zakresu stosowania. Nie wiadomo bowiem, których jachtów morskich konsultowane rozporządzenie miałoby dotyczyć – a których nie.”…
„2. Konsultowane rozporządzenie dotyczy zwolnień z wymagań, których spełnienie sprawdzane jest podczas inspekcji i audytów bezpieczeństwa jachtów morskich. Tymczasem sposobu prowadzenia inspekcji i audytów jachtów morskich nie określają aktualnie żadne przepisy polskiego prawa.
„… „3. Konsultowane rozporządzenie dotyczy szczegółów zapisów w dokumentach bezpieczeństwa polskich jachtów morskich (tzw. „karty bezpieczeństwa”). Nie można ustalać szczegółów zapisów w dokumencie, którego wzoru, sposobu wystawiania a nawet nazwy nie określają żadne obowiązujące przepisy prawa.”…

I konkluzja naszej opinii:

„Po wnikliwym zapoznaniu się z nadesłanym projektem Rada Armatorska Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych wnioskuje stanowczo o rezygnację z dalszych prac nad jego wprowadzeniem – w całości. Naszym zdaniem bezcelowe jest mnożenie kolejnych, szczegółowych przepisów, bez wcześniejszego, systemowego uporządkowania aktów prawnych, dotyczących wymagań wobec polskich jachtów morskich – w tym w szczególności wymagań wobec niewielkich polskich jachtów rekreacyjnych.”

Poniżej do pobrania pełny tekst opinii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *