Ciąg dalszy kampanii w sprawie patentów żeglarskich

Jak można przeczytać na stronie Ministerstwa Sportu i Turystyki link albo na stronie Rządowego Centrum Legislacji link projekt rozporządzenia w sprawie uprawiania turystyki wodnej budzi nadal kontrowersje, na tyle duże, iż zwołano kolejną, tym razem wewnątrzrządową konferencję uzgodnieniową.

W korespondencji po ogłoszeniu ostatniej wersji projektu pojawiły się stanowiska zaskakujące. Mniej zaskakuje protest „organizacji reprezentujących stary porządek”, które próbują zakwestionować prawidłowość trybu prac nad rozporządzeniem. O ironio dzieje się to, gdy po raz pierwszy akt tej rangi dotyczący żeglarstwa powstaje w Ministerstwie Sportu i Turystyki przy w pełni otwartej kurtynie, w odróżnieniu od czasów minionych, kiedy to podejrzewano urzędników o pisanie projektów pod dyktando określonych „działaczy żeglarskich”. Dziś proces legislacyjny jest w transparentny, a resorty posługują się, choć nie wszystkie, zdroworozsądkowymi kryteriami.

Piszemy „nie wszystkie”, bo pojawiły się pomysły, nie dość, że odbiegające od projektu MSiT ale wręcz katastrofalnie cofające konieczny postęp wolności. W tej sytuacji SAJ zabrał raz jeszcze głos. Oto nasze wystąpienia.